czwartek, 19 czerwca 2014

Ojoj


"Nie rozmawiamy ze sobą, nie rozmawiamy wcale, każdy z nas kryje gdzieś w głębi smutki i żale. Tylko dzień dobry, jak leci, w porządku, do jutra. Takie bla bla bla, ukrywamy prawdę nie gadamy o niej wcale. Łapię się na tym, że gdy rozmawiam z przyjaciółmi, to tak naprawdę nie mówimy o sobie, przelatujemy przez różne tematy, lecz nigdy o tym, co boli, każdy skrywać to w sobie woli. Czasami nie mamy czasu by wysłuchać kogoś od początku do końca. Jedno słowo może tak wiele pomóc, może działać cuda, przywrócić sens, wprowadzić na słuszną drogę, to się może udać. (...) Mamy swoje ambicje, żale, ideały się sprzedały, lecz nie ubolewam nad tym, tylko nad tym, że naprawdę się słabo siebie znamy, bo ze sobą coraz mniej rozmawiamy, lecz za maską twardziela wszystko chowamy. Choć tak blisko siebie mieszkamy, mówimy tylko: "Cześć, jak tam?". Czy tylko tle do powiedzenia mamy - nie sądzę. Język do kolan, jeśli chodzi o pieniądze. A jeśli porozmawiać to tylko "bla bla bla" oby jakoś szybko zleciał czas." / FISZ Bla bla bla

Brak komentarzy: